Zawsze na piątkę!
W reportażu zawsze kładę nacisk na 5 aspektów – przykładam do nich szczególną wagę, co zawsze daje efekty najlepsze z możliwych.
1. Miejsce
To ono określa formułę wydarzenia i nadaje charakter, dlatego też szerokimi kadrami podkreślam rangę i prestiż eventu, bądź uwypuklam najlepsze elementy przestrzeni i ciekawe szczegóły, gdy entourage nie jest tak bajeczny, jak by się wymarzyło.
2. Prelegenci
Emocje wypisane na twarzy, mowa ciała, znaczące gesty, które mówią więcej niż tysiąc słów Zarówno bliskie, jak i dalekie kadry, na tle prezentacji, banerów, ale też te poprzez audytorium z użyciem dwóch – trzech planów. Gdy nie dopisuje publiczność – spokojnie… obiektyw patrzy też subiektywnie
3. Ludzie
Crème de la crème absolutnie każdego wydarzenia! To oni są najważniejsi, to oni oddają atmosferę eventu. Do tego smaczki z kuluarów – dopełniają całość reportażu, tak że oglądanie wciąga odbiorcę w ilustrowaną fotograficznie historię… Aż słychać te śmiechy, merytoryczne rozmowy i kurtuazyjne small talki.
4. Branding
Istota każdego sprawozdania i podkreślenie znaczenia tych, dzięki którym wydarzenie się odbywa. Ale także gadżety reklamowe, logotypy i ścianki. Moja przeszłość organizatora doskonale podpowiada mi na co należy zwrócić szczególną uwagę w tej kwestii.
5. Bonusy
Niestandardowe ujęcia z mocno rozmytym kolorem na pierwszym planie; czarno-białe artystyczne zdjęcia wprowadzające oddech i refleksję do całego reportażu; ubogacające detale – czyli wszystko to, co sprawia, że ludzkie oko odpoczywa, bo może skupić się na jednym, konkretnym elemencie.
Ciekawe, jakie zdjęcia zrobię na Twoim wydarzeniu?
Na pewno będą zawierały te 5 aspektów, o których opowiedziałem Tobie powyżej!
Zapraszam do kontaktu!
